Historia Pauliny i Łukasza

Paulina i Łukasz… Rodzice, którzy z nami rozpoczęli swoją Podróż do Rodzicielstwa uczestnicząc parę miesięcy temu w szkoleniu dla kandydatów na rodziców zastępczych. Piękni Ludzie, którzy dzisiaj dzielą się z nami swoją historią, emocjami, doświadczeniami. Dziękujemy Wam Kochani! Puszczamy w świat Waszą historię – z radością i wzruszeniem…

„Po równym roku od przełomowego momentu, kiedy to z mężem pijąc kawę przy kuchennym blacie, patrząc przez okno na nasz spory ogród, padły słowa.. „ i co będziemy tu tak sami, w tym wielkim domu?” uparcie i łamiąc schematy z pomocą i dzięki szkoleniu z fundacją MAIO zostaliśmy rodziną zastępczą dla dwójki rodzeństwa! Dziś po 1,5 miesiąca doświadczania macierzyństwa w ogólnym rozrachunku.. no jest pięknie, magicznie.. cieszy kiedy widzisz pozytywne zmiany u dzieci i widzisz, że to Ty masz wpływ na to.. uczysz, pokazujesz dobre wzorce, widzisz pozytywne reakcje.. rozkwitają.. oswajasz je.. ale… nie oszukujmy się, bywa też bardzo ciężko… raz, że akurat rzuciliśmy się na pewno z rodzeństwem z takim rozstrzałem wiekowym -on 1,5 roku ona 7 lat- na głęboką wodę.. nauka zdalna vs. nauka chodzenia, rehabilitacje, psycholog, jeżdżenie na różne terapie z obojgiem… przy wcześniejszym braku doświadczenia to naprawdę wyczyn! ..ale nie tylko to… starsza dziewczynka trafiła do pieczy drugi raz w przeciągu dwóch lat… i to co opowiada, to co przeszła… to ją tak zniszczyło… jej zachowania.. czasami ręce opadają i nie wiesz co robić… czasami lecą łzy… to taki „jeż” więc.. cierpliwość, konsekwencja, upór i miłość.. i za chwilę na szczęście wychodzi słońce i te doświadczenia to serio najpiękniejsza podróż na świecie…”